Wymiana opon – jak często powinniśmy to robić?

Opony to niezwykle ważny element każdego auta. Wpływają na komfort jazdy, a ponadto mają kluczowe znaczenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze. Jednak, aby efektywnie spełniały swą funkcję, należy o nie dbać, a gdy przyjdzie pora – wymienić na nowe. Jednak kiedy to zrobić? Z tym pytaniem prędzej czy później musi się zmierzyć każdy kierowca.

Niestety, nie ma jednej właściwej odpowiedzi na to pytanie, gdyż stan opon uzależniony jest od wielu czynników. Wśród nich możemy wymienić te, które dotyczą samej opony, jak jej model, rodzaj i wielkość, oraz czynniki zewnętrzne: styl jazdy kierowcy, rodzaje dróg i faktura nawierzchni pokonanych przez pojazd, czy geometria i zbieżność kół. Żywotność opony stanowi wypadkową tych wszystkich elementów. Nic więc dziwnego, że samodzielne określenie zdatności opony do użytku może stanowić wyzwanie.

Przepisy mówią jasno: minimalna głębokość bieżnika dla samochodów osobowych i motocykli wynosi 1,6 mm. Jednak sprawa nie jest taka prosta. Wartość ta jest wartością minimalną, oscylującą na granicy bezpieczeństwa, a samo zmierzenie wysokości bieżnika dla laika może stanowić wyzwanie.

Jak więc określić, czy już nastał czas, aby wymienić stare opony na nowe? Obowiązuje powszechne przekonanie, że powinno się to zrobić po dziesięciu latach użytkowania, jednak należy wziąć pod uwagę również ich przebieg. Dziesięcioletnie opony o przebiegu trzydziestu tysięcy kilometrów będą w o wiele lepszym stanie niż te, które pokonały dwa razy tyle.

Najlepszym i najbezpieczniejszym wyjściem jest wybranie się do specjalisty, który oceni stan ogumienia, określi przybliżony wiek opon oraz dokona ewentualnej regulacji zbieżności i geometrii kół. Co więcej, po piątym roku użytkowania należy poddawać nasze opony regularnej kontroli. Profesjonalną pomoc w tym zakresie uzyskamy w zakładzie wulkanizacyjnym, takim jak wulkanizacja Luboń. W końcu dbanie o komfort i bezpieczeństwo jazdy jest sprawą na tyle ważną, że decyzja o wymianie opon nie powinna być podejmowana „na oko”.